Bośnia i Hercegowina na rowerach dzień piąty
Bośnia i Hercegowina na rowerach dzień piąty Po porannym załadunku bagaży - następne noclegi już w Mostarze - ruszamy autokarem do Kupres. Widoki z okien zapierają dech, aż trudno się skupić na Stasiuku... Startujemy rowerami, najpierw skrajem lasu, między polami minowymi, ruinami domów, szkół, kościołów, cmentarzy... Nieliczne zamieszkałe domy, aż kłują w oczy czymś niepasującym do tej okolicy.